Zapowiedź powstania Ferrari 499P była pewną niespodzianką. Tym modelem włoski producent powrócił do najwyższej klasy długodystansowych mistrzostw świata po ponad 50 latach nieobecności. Powrót tak uznanej marki jak Ferrari zdecydowanie przyczynił się do odrodzenia światowych zmagań na długich dystansach w klasie prototypów. Co więcej, Ferrari, mimo że w zawodach uczestniczy dopiero od 2022 roku, zdążyło już odnieść jeden z największych sukcesów w motorsporcie – auto z numerem 51 wygrało 24-godzinny wyścig w Le Mans w 2023 roku.
Powiedzieć że Ferrari 499p jest piękne to jakby nic nie powiedzieć. Jego wygląd przedstawia harmonijne połączenie nowoczesnych technologii z tradycyjnymi wartościami stylistycznymi. Design wykorzystuje proste kształty i geometrie, jest zarówno świeży, jak i oddający hołd bogatej historii Ferrari w wyścigach. Co więcej, malowanie prototypu 499P odnosi się do modelu 312P (ostatniego prototypu sprzed 50 lat), budując most między przeszłością, a przyszłością marki w wyścigach długodystansowych. Ferrari 499P przyciąga wzrok swoją estetyką, będąc prawdziwym dziełem sztuki na czterech kołach. Takie auto będzie ozdobą każdej kolekcji modeli.
Ferrari 499p zdecydowanie zasługuje na osobny artykuł, pełen szczegółów i zdjęć. Jednak nie tym razem! Chociaż jest głównym bohaterem niniejszego wpisu, posłuży on jedynie do bardzo interesującego porównania jakości dwóch znanych producentów modeli w skali 1:18, reprezentujących dwie różne półki cenowe – Bburago i Looksmart. Wykorzystamy tutaj miniaturę, która jest bardzo pożądana przez kolekcjonerów, ponieważ przedstawia wspomnianą wcześniej zwycięską załogę #51.
Na tym przykładzie spróbujemy odpowiedzieć na często pojawiające się pytanie – czy warto dopłacać do modelu droższego producenta? Co dzięki temu zyskujemy?
Jakie firmy wyprodukowały modele Ferrari 499p w skali 1:18?
W świecie modeli samochodów w skali 1:18 rywalizacja jest niemal tak zacięta, jak na prawdziwych torach wyścigowych. A kiedy mowa o modelach tak wyjątkowych jak Ferrari 499P, emocje mogą sięgać zenitu. Dla kolekcjonerów i fanów często nawet najmniejszy detal ma ogromne znaczenie, więc naturalne jest, że poszukują optymalnego wyboru. Jakie mają opcje?
Model Ferrari 499P w skali 1:18 oferują na chwilę obecną czterej producenci:
Jak pewnie zauważyliście, Amalgam to zupełnie inna liga, kierowana do zamożnych kolekcjonerów. Nie będę wypowiadał się na temat jakości tego producenta, ponieważ znam ją jedynie z filmów na YouTube i nie obcowałem z żadnym modelem na żywo. Modele od BBR, w mojej opinii, także przekraczają pewną granicę cenowego rozsądku, jednak ich wycena jest zdecydowanie bliższa modelom od firmy Looksmart.
Tak więc przeciętny fan Ferrari 499P wyboru dokona pomiędzy Bburago oraz Looksmart. Przyjrzyjmy się im bliżej.
Omówienie modeli od Bburago i Looksmart
Zacznijmy od tego, że obie firmy mają swoje mocne strony, ale podejście do szczegółów i wierność oryginałowi różnią się w wielu obszarach. Chociaż obie marki zyskały uznanie wśród kolekcjonerów i miłośników motoryzacji, różnią się one znacznie pod względem ceny i wykonania.
Bburago, marka znana z wytwarzania modeli w przystępnych cenach, kojarzy się raczej z zabawkami niż z profesjonalnymi modelami. Z kolei Looksmart, choćby przez cenę zbliżającą się do trzystu euro, znajduje się już na półce cenowej modeli wyższej klasy – tutaj oczekiwania są już zdecydowanie większe. Ewidentnie obecnie brakuje jakiejś pośredniej opcji od kolejnego producenta, która prawdopodobnie z miejsca stałaby się najrozsądniejszą alternatywą.
Sprawdźmy, czy wyższa cena modelu od Looksmart faktycznie przekłada się na lepszą jakość, wartą swojej ceny.
Zobacz także
Opakowanie i prezentacja modelu
Prezentacja modelu, włącznie z opakowaniem, jest nieodłączną częścią doświadczenia kolekcjonera. Looksmart zwraca uwagę na każdy detal opakowania, a jego minimalistyczny wygląd podkreśla luksusowy charakter modelu. Pewnym minusem jest to, że każde opakowanie modelu od Looksmart wygląda tak samo i, dopóki nie otworzymy pudełka, nie będziemy wiedzieć, co jest w środku. Opakowanie jest przygotowane z grubego kartonu, a sam model oraz dołączona gablotka są dodatkowo zabezpieczone piankowym materiałem. Od pierwszego momentu czujemy, że mamy do czynienia z produktem premium.
Bburago także oferuje estetycznie przyjemne pudełka, jednak z mniejszym naciskiem na luksusowe detale. Posiada okienko, przez które można się przyjrzeć modelowi. Pudełko jest kolorowe, utrzymane w stylistyce modelu i eksponuje fakt, że jest to licencjonowany produkt (oznaczenia licencji od Ferrari i wyścigu 24h Le Mans). Widać, że atrakcyjnym pudełkiem Bburago stara się zachęcić do zakupu modelu.
Oba modele oferują podstawki – jednak ich jakość od razu rzuca się w oczy. W przypadku Bburago mamy do czynienia z dosyć masywnym plastikiem, a Looksmart dostarcza drewnianą podstawę z warstwą materiału i plakietką, które podkreślają ekskluzywność produktu. Moim zdaniem Looksmart wypada tutaj dużo lepiej niż droższe BBR.
Dodatkowym atutem modelu od Looksmart jest wysokiej jakości gablotka idealnie pasująca do podstawki, dzięki czemu model jest gotowy do ekspozycji w dowolnym miejscu. Bburago oferuje wersję 499p z dodatkową gablotką, jednak jej cena jest wyższa o 20-30 euro – za tyle jesteście w stanie kupić gablotkę lepszej jakości na własną rękę.
Wierność oryginałowi
Wierność oryginałowi jest kluczowa przy wyborze modelu. W tym przypadku obie marki starają się o jak najwierniejsze odwzorowanie, jednak Looksmart idzie o krok (a może nawet skok?) dalej, skupiając się na mikroszczegółach, które mogą umknąć mniej wymagającym kolekcjonerom. Bburago, zachowując przyzwoity standard, skupia się na bardziej ogólnym przedstawieniu modelu.
To, co od razu rzuca się w oczy, to różnica w kolorze. Model od Bburago jest bardziej pomarańczowy niż czerwony. Dodatkowo, model od Looksmart bardziej podkreśla, że czarne elementy wykonane są z karbonu. W przypadku Bburago faktura włókna węglowego jest albo dużo mniej widoczna, albo nie ma jej wcale (jak np. w przypadku lusterek). W obu modelach kalkomania nieco się różni, ale w jednym i drugim pozostaje na zadowalającym poziomie.
Droższy model ma delikatniejsze i bardziej szczegółowe żłobienia przedstawiające łączenie między elementami. Metalowe akcenty (jak rura wydechowa) wykonane są z aluminium, a nie szarego plastiku. W Bburago brakuje metalowych kratek, a przednie światła są zauważalnie uproszczone. Takich różnic w detalach jest bardzo dużo – zachęcam, aby samodzielnie przestudiować je na zdjęciach. Tak naprawdę dopiero zestawiając oba modele obok siebie widać, jak dużo je dzieli.
Z kronikarskiego obowiązku dopowiem, że model od Looksmart jest wykonany z żywicy, a Bburago z metalu (plus elementy z plastiku). Tańsze 499p posiada także otwierane drzwi, natomiast kokpit wykonany jest niezbyt szczegółowo, więc moim zdaniem jest to zbędny element (choć niektóre osoby mogą uznać to za dodatkowy atut).
Cena vs wartość
Porównując modele Bburago i Looksmart, nieuchronnie dochodzimy do kwestii ceny i tego, jak wpływa ona na postrzeganą wartość. Model od Bburago, kosztujący około 90 euro, oferuje solidne wykonanie i zadowalającą szczegółowość, czyniąc go atrakcyjnym wyborem dla osób poszukujących modelu w rozsądnej cenie. Z kolei Looksmart, z ceną około 270 euro, znajduje się w zupełnie innej kategorii. Tutaj płacimy nie tylko za dużo wyższą precyzję i szczegółowość, ale także za prestiż marki oraz dołączoną gablotkę.
Mam nieodparte wrażenie, że oba modele (zwłaszcza Bburago) powinny być nieco tańsze. Jakość Ferrari 499p od Bburago przypomina mi Solido, które swoje wyścigowe modele oferuje w okolicach 60 euro. Z drugiej strony, Looksmart bardzo przypomina mi jakością Sparka (obie firmy mają tego samego właściciela), który sprzedawany jest w cenie niecałych 200 euro (także razem z gablotką). Być może dopłacamy tutaj za licencję Ferrari, a być może producenci mogą sobie na to pozwolić, bo brakuje alternatywy, którą można by kupić w okolicach 150 euro.
Ferrari 499p od Bburago jest trudne do oceny, ponieważ z jednej strony aspiruje, by być atrakcyjną propozycją dla profesjonalnych kolekcjonerów, jednak pozwala sobie na zbyt wiele uproszczeń, aby trafić do maksymalnie szerokiego grona (w tym także okazjonalnych) odbiorców.
Pytanie, które nasuwa się w tym kontekście, to czy różnica w cenie (praktycznie trzykrotna) jest adekwatna do różnicy w jakości? Dla zapalonych kolekcjonerów i entuzjastów, którzy cenią sobie każdy, nawet najmniejszy detal, Looksmart z pewnością jest wart swojej ceny. Jednak dla tych, którzy stawiają na dobry stosunek jakości do ceny, Bburago może okazać się bardziej przystępną, a co za tym idzie, równie atrakcyjną opcją.
Podsumowanie
Porównanie modeli Ferrari 499P w skali 1:18 od Bburago i Looksmart podkreśla istotny aspekt kolekcjonowania modeli samochodowych – cena nie zawsze jest jednoznacznym wskaźnikiem jakości. Chociaż Looksmart oferuje niepodważalne zalety w postaci wyjątkowej precyzji i szczegółowości, Bburago dostarcza solidny i wierny oryginałowi produkt w znacznie bardziej przystępnej cenie. Ostateczny wybór zależy od osobistych preferencji, budżetu i tego, co kolekcjoner ceni najbardziej w modelu samochodu. To porównanie pokazuje, że niezależnie od wybranej marki, pasja do motoryzacji i modeli w skali 1:18 może być pielęgnowana na różne sposoby, z różnym nakładem finansowym.
Coś na deser – zobaczcie najlepiej wykonany model Ferrari 499p
Jeśli urzekło Was piękno Ferrari 499p i choć trochę jesteście pod wrażeniem szczegółów modelu od firmy Looksmart, to zobaczcie jakim kunsztem wykazała się firma Amalgam tworząc miniaturę tego modelu w skali 1:8:
Niesamowity, prawda? Niestety niesamowita jest też cena… Jeśli macie wolne 18 000 € to taki model może być wasz! Ja na razie odpuszczam – zdecydowałem, że w mojej kolekcji na stałe zagości model Ferrari 499p od Looksmart.