Podoba Ci się ten wpis?
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Na początek wyjaśnijmy jedno – nie jestem wielkim znawcą sztuki i malarstwa – ani tego współczesnego, ani tego sprzed lat czy wieków. Nazwiska wielkich malarzy nie robią na mnie specjalnego wrażenia. Ocenę poszczególnych prac mogę sprowadzić do krótkiego, typowo męskiego „(nie) podoba mi się”. Generalnie sztuka dla sztuki – dla samych walorów estetycznych, nie za bardzo do mnie przemawia.

Nieco więcej mogę powiedzieć w odniesieniu do sztuki użytkowej, kiedy przedmioty codziennego użytku tworzone są w taki sposób, aby były nie tylko użyteczne, ale także po prostu… ładne! Ma to zastosowanie praktycznie do wszystkiego co używamy – począwszy od drobnych rzeczy jak np. akcesoria kuchenne, poprzez meble, sprzęt elektroniczny, oprogramowanie (którym ja zajmuję się na co dzień), aż do rzeczy dużych jak np. samochody czy wręcz bardzo dużych – wszelkiego rodzaju architektury. W takich przypadkach atrakcyjny „dizajn” jest istotną składową wpływającą na walory produktu i ułatwiającą jego sprzedaż (zwrot „kupujemy oczami” nie wziął się z niczego).

Dzisiaj chcę Wam przybliżyć ciekawą sytuację, gdy sztuka użytkowa w postaci prawdziwego auta, spotyka się ze sztuką estetyczną stworzoną rękami znanych malarzy. A efektem tego niecodziennego spotkania jest właśnie kolekcja BMW Art Cars.

BMW Art Cars. Co to jest? O co chodzi?

Za datę zapoczątkowania kolekcji BWM Art Cars przyjmuje się rok 1975, kiedy francuski kierowca wyścigowy i miłośnik sztuki Hervé Poulain, wspólnie z ówczesnym szefem BMW Motorsport (Jochen Neerpasch), poprosił zaprzyjaźnionego malarza Alexandra Caldera o zaprojektowanie malowania samochodu, który miał uczestniczyć w słynnym 24-godzinnym wyścigu w Le Mans. Nietypowa współpraca nadała autu sporego rozgłosu i przetarła szlak kolejnym produkcjom.

Kolekcja często wędruje po świecie, ale jej domem jest muzeum BMW w Monachium

Od tamtej pory powstało 19 aut BMW pomalowanych przez uznanych artystów. To co szczególnie mi się podoba to fakt, że za kanwę dla malarzy w większości służyły modele wyścigowe, które następnie pojawiały się na prawdziwych torach. Nawet jeśli samochody docelowo trafiały do muzeum (ich domem jest muzeum BMW w Monachium, ale auta często „wędrują” po świecie), to najpierw miały za zadanie sprawdzić się w roli do której pierwotnie powstały – walczyć koło w koło z innymi samochodami na torze.

BMW z kolekcją Art Cars udało się osiągnąć coś niecodziennego, coś czego nie udało się zrobić żadnej innej marce. Z jednej strony jest to przykład świetnej reklamy trafiającej bezpośrednio do głównych klientów BMW – osób zamożnych, których stać na kupno, jakby nie patrzeć, bardzo drogich i ekskluzywnych aut. Z drugiej strony powstała unikalna kolekcja doceniana w świecie sztuki – wybór artysty do stworzenia kolejnego Art Car’a jest dużym wyróżnieniem dającym spory rozgłos oraz stawiającym twórcę na równi z innymi wielkimi nazwiskami, które takie auta przygotowały w przeszłości.

Niektóre auta prezentują się… zaskakująco. Tak, to też jest BMW Art Car, a konkretnie BMW H2R (2007) by Olafur Eliasson / fot. materiały prasowe BMW

Na przestrzeni 45 lat powstały produkcje na bardzo zróżnicowanym poziomie. Część z nich rzeczywiście robi duże wrażenie, ale są także takie, które powodują konsternację i pytania w stylu „co autor miał na myśli?”. Szczególnie kiczowato prezentują się dzisiaj auta przygotowane w latach ’80 i ’90 ubiegłego wieku. Te mniej ciekawe egzemplarze zasługują na osobny wpis, ale na początek skupmy się na najciekawszych autach będących prawdziwymi perełkami w kolekcji BMW.

Najlepsze auta z kolekcji BMW Art Cars

Początkowo miałem plan aby wybrać dla Was 5 najlepszych aut, jednak dokonując selekcji nie byłem w stanie ograniczyć się dokładnie do tej liczby. Stanęło na 6 samochodach, które podobają mi się najbardziej i najlepiej obrazują charakter całej kolekcji.

Miejsce 6. BMW Art Car #13 (BMW BMW 3-Series Racing Prototype, 1992) by Sandro Chia

BMW Art Car #13 (BMW BMW 3-Series Racing Prototype, 1992) by Sandro Chia / fot. materiały prasowe BMW

To jest właśnie to auto, dla którego zestawienie musiałem rozszerzyć do sześciu pozycji. W Polsce BMW E36 przez wiele lat uchodziło (i być może nadal uchodzi) za synonim „dresowozu” i główny obiekt do „wiejskiego tuningu”. W opisywanym przypadku E36 wykorzystano do stworzenia wyjątkowego działa sztuki. Czujecie ten zgrzyt? 😉 Ja tak i dlatego tak bardzo lubię ten Art Car.

Trzynaste BMW zostało pomalowane przez włoskiego malarza Sandro Chia w 1992 roku. W większości jest pokryty ludzkimi twarzami, a artysta uzasadnił to tym, że takie auto jest obiektem obserwacji wielu osób i ich oblicze chciał przenieść na ozdabiany samochód. Lata ’80 i ’90 to generalnie dosyć specyficzne trendy w sztuce, które nie do końca mi się podobają, natomiast auto od Chia prezentuje się dużo ciekawiej niż inne Art Car’y z tego okresu.

Miejsce 5. BMW Art Car #3 (BMW BMW 320i Group 5 Race Version, 1977) by Roy Lichtenstein

BMW Art Car #3 (BMW BMW 320i Group 5 Race Version, 1977) by Roy Lichtenstein / fot. materiały prasowe BMW

Kolejny Art Car powinien spodobać się fanom komiksów. Amerykanin Roy Lichtenstein był znany ze swojej twórczości inspirowanej stylistyką znaną z historii obrazkowych. Niektóre jego obrazy wyglądają wprost jak wyjęte z okienek komiksowych. Jego styl widać także na samochodzie BMW. Pojawia się na nim wiele charakterystycznych kropek – nawiązanie do techniki „Ben-Day dots” służącej do uzyskiwania cieni podczas wydruku, czy linii wykorzystywanych w komiksach do ukazania ruchu. Projekt, według zamysłu autora, przedstawia drogę i otoczenie po których porusza się auto.

Autem, który wykorzystał malarz było wyścigowe BMW E21 z wyjątkowo rozbudowanym pakietem aerodynamicznym. Model 320i Group 5 to jedno ze słynniejszych wyczynowych samochodów od BMW, które powstało aby zastąpić nieco wysłużone BMW 3.0 CSL. Auto też dosyć mocno kojarzone jest z juniorskim zespołem BMW Motorsport funkcjonującym w tamtym okresie.

Miejsce 4. BMW Art Car #18 (BMW M6 GT3, 2017) by Cao Fei

BMW Art Car #18 (BMW M6 GT3, 2017) by Cao Fei / fot. materiały prasowe BMW

Jest to ostatni zaprezentowany dotychczas Art Car, ale formalnie otrzymał numer 18 (przedostatni). Jego autorką jest Cao Fei – chińska artystka multimedialna. Jest też najmłodszym twórcą, który do tej pory podjął się przygotowania samochodu dla BMW. Jej pomysł jest wyjątkowo ciekawy, gdyż aby w pełni odkryć ten projekt konieczne jest skorzystanie z cyfrowych technologii i rozszerzonej rzeczywistości (augumented reality)…

Na pierwszy rzut oka auto wygląda dosyć niepozornie – wyścigowe M6 z czarną, nieco matową i nieregularną powierzchnią. Z wykorzystaniem specjalnej aplikacji mobilnej można ujrzeć jego ukryte oblicze – unoszące się nad nim różnokolorowe, nieregularne kształty. Ciężko to opisać słowami, więc odsyłam Was do załączonego powyżej filmiku.

Miejsce 3. BMW Art Car #1 (BMW 3.0 CSL, 1975) by Alexander Calder

BMW Art Car #1 (BMW 3.0 CSL, 1975) by Alexander Calder / fot. materiały prasowe BMW

Podium otwiera pierwsze auto z kolekcji, bez którego moje zestawienie nie byłoby kompletne. Jak już wspomniałem na początku wpisu – wszystko zaczęło się od tego, że francuski kierowca wyścigowy Hervé Poulain i Jochen Neerpasch (ówczesny szef BMW Motorsport) poprosili zaprzyjaźnionego, amerykańskiego malarza Alexandra Caldera o zaprojektowanie malowania samochodu, który miał uczestniczyć w słynnym 24-godzinnym wyścigu w Le Mans.

Jako bazę wykorzystali model 3.0 CSL – tzw. „batmobil” – jedno z najsłynniejszych i najbardziej utytułowanych aut wyścigowych BMW z lat 70 ubiegłego wieku. Samochód rzeczywiście wziął udział w Le Mans, ale po 7 godzinach zespół musiał zrezygnować ze względu na problemy techniczne. Był to pierwszy i zarazem ostatni przypadek, gdy ten konkretny egzemplarz wziął udział w oficjalnych zawodach, a od tamtej pory pełni rolę eksponatu i niejako głównego ambasadora całej kolekcji.

Co ciekawe, Calder dwa lata wcześniej przygotował inny nietypowy projekt – zaprojektował malowanie 3 samolotów dla amerykańskich linii lotniczych. Zarówno na samolotach jak i wyścigówce BMW widać sporo podobieństw związanych z charakterystycznym stylem amerykańskiego artysty. Niestety pierwszy Art Car był też jednym z ostatnich dzieł malarza, który zmarł chwilę później – w 1976 roku.

Miejsce 2. BMW Art Car #17 (BMW M3 GT2, 2010) by Jeff Koons

BMW Art Car #17 (BMW M3 GT2, 2010) by Jeff Koons / fot. materiały prasowe BMW

Choć powstał już 10 lat temu, to jest to kolejny w zestawieniu dosyć współczesny Art Car. Zaprojektował go Amerykanin Jeff Koons. Mam wrażenie, że najlepiej ze wszystkich artystów uwzględnił ducha kolekcji BMW – jego projekt jest wyjątkowo dynamiczny, a auto wydaje się jakby było w ruchu nawet gdy stoi w miejscu. Samochód nie jest tylko „płótnem” dla popisu artysty, staje się integralną częścią auta.

Andy Priaulx, Dirk Müller i Dirk Werner podczas wyścigu w Le Mans w 2010 roku / fot. materiały prasowe BMW

Z powstaniem tego projektu wiąże się kilka ciekawostek. Jedną z nich jest fakt, że Jeff miał na własnej skórze doświadczyć prędkości BMW M3 GT2 na torze wyścigowym, co pomogło mu lepiej wczuć się w pracę. Inna wiąże się z numerem na nadwoziu – to auto także wystartowało w słynnym 24-godzinnym wyścigu Le Mans, a numer 79 został wybrany celowo, aby nawiązać do roku powstania innego słynnego Art Car’a (a o nim za chwilę).

Miejsce 1. BMW Art Car #4 (BMW M1 Group 4 Race Version, 1979) by Andy Warhol

BMW Art Car #4 (BMW M1 Group 4 Race Version, 1979) by Andy Warhol / fot. BMW i Stephen Bauer

Na najwyższym miejscu podium auto przygotowane przez kolejnego, chyba najsłynniejszego współczesnego amerykańskiego artystę. Andy Warhol, bo o nim mowa, wielu z Was może kojarzyć z prac przygotowanych w nurcie pop-artu, które przedstawiają przedmioty codziennego użytku (konsumpcji?) jak np. butelki Coca-Coli czy puszki zupy pomidorowej Campbell.

Jako kanwę swojej pracy otrzymał BMW M1 – moim zdaniem najpiękniejsze auto wyścigowe w całej historii motorsportu BMW. W odróżnieniu od poprzedzających go artystów, Warhol do swojego zadania podszedł dosyć spontanicznie – nie przymierzał projektu na model w mniejszej skali – od razu naniósł samodzielnie projekt na docelowe auto.

W zeszłym roku ten Art Car obchodził swoje 40 letnie urodziny co zostało uhonorowane m.in. piękną sesją zdjęciową utalentowanego samochodowego fotografa Stephena Bauera.

Więcej informacji i aut z BMW Art Car Collection

Jeśli doszliście do końca wpisu to na pewno ciekawią Was pozostałe auta z kolekcji. Odsyłam Was do kilku stron, gdzie możecie zobaczyć wszystkie samochody i dowiedzieć się o nich jeszcze więcej:

P.S. Spodobał Ci się nasz wpis? Możesz nas wesprzeć stawiając nam kawę. Dzięki!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.